02 października 2010

Najbrzydsze sukienki ślubne

Wiadomo- sukienka ślubna piękną być ma. Każda z nas w swej głowie, nawet jak się do tego na mękach nie przyzna, ma wizję idealnej sukni ślubnej.
Ale ponieważ są gusta i guściki, efekt końcowy stać się zamiast bajkowym, może komicznym. 
Oto galeria nieudanych pomysłów panien młodych lub projektantów.

Panna młoda rodem z "Ptaków"- ciekawe, czy Pan Młody oberwał przy pocałunku z gołębia?

Czasami panny młode są nadmiernie przywiązane do swej zasłony prysznicowej- choć może to suknia z gatunku "coś starego", inaczej recyklingowa

Gdy inspiracją dla stroju panny młodej był Napoleon ruszający na Moskwę...
Czy to panna młoda czy śnieżny bałwanek?

Dla niektórych projektantów nie ma chyba różnicy pomiędzy panną młodą a ludkiem Michelin...
Z braku welonu można użyć czepek kąpielowy babci...
Jeśli panną młodą jest Lawrence z Arabii, to kim jest pan młody?
Niektóre zapomniały, że przed nocą poślubną trzeba jeszcze wziąć ślub...



Kokarda i firanka też nie są patentem na zachwycająca suknię...


Dosłownie: dziecko- kwiat...
Cyce jak donice, ale gustu brak...

Czy ten dekolt jest na butapren?
Gdzie kończy się sukienka a zaczyna kanapa?


Wracając z Pikniku Country weźmy sobie ślub...

By jeszcze podkreślić powód do małżeństwa...
Siostro, basen!
Kobieta Tarzana...

Bo we mnie jest seks... I nic więcej...
Była przecena w sex-shopie...

2 komentarze:

  1. o matulu, te z cycami na wierzchu i ta kobieta tarzana sa ozydliwe!!! LOL :):):):D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. a mi się podobają, przynajmniej czym się wyróżniają. moja sukienka będzie czarno-biała, nie cierpię tych wszystkich białych sukni, które są takie same

    OdpowiedzUsuń

Najnowsze wpisy wprost na Twojego maila- >K L I K N I J<